Korzyści z kołderki obciążeniowej przy Zespole Stresu Pourazowego (PTSD).
Czy Ty albo ktoś z Twoich bliskich cierpi na PTSD? Niedawno Facebook wypełniał się filmikami, w których ludzie, w ramach pomocy weteranom wojennym cierpiącym na PTSD, robili pompki i nominowali kolejne osoby. Ta oddolna kampania miała za cel uświadomienie społeczeństwa o tej chorobie. PTSD bowiem pojawia się u ludzi, którzy mają za sobą traumatyczne przeżycia i nie mogą się z nich otrząsnąć przez długi czas. Uniemożliwia im to normalne funkcjonowanie – prywatne, społeczne i zawodowe.
Koszmary i wizje, nieubłaganie wracające do minionych przeżyć, często prowadzą do bezsenności. Bez względu na to czy PTSD jest efektem wspomnień militarnych, napaści czy otrzymania diagnozy ciężkiej choroby, zawsze walka z tą chorobą jest ciężka i długotrwała. Powrót do normalnego życia jest podstawowym celem, a kołdry obciążeniowe wydają się być znakomitą pomocą, by go osiągnąć.
Kołdry obciążeniowe to doskonałe uzupełnienie wszelkich innych terapii, np. grupowych. Gdy atakują nas chorobliwe myśli, przykrycie się kołdrą da nam poczucie bezpieczeństwa i uspokoi zszargane nerwy. Dzieje się tak dzięki właściwościom obciążeniowym. Tzw. „nacisk głęboki” bezpośrednio wpływa na ludzki nastrój, gdyż pobudza organizm do produkcji serotoniny. Hormon ten odpowiedzialny jest za dobre samopoczucie i nastrój, a z czasem przekształca się w melatoninę. Ta z kolei pozwala na zdrowy, regenerujący sen. Kołdry sensoryczne mogą być więc znakomitą pomocą u ludzi szczególnie narażonych na wahania nastrojów i stany depresyjne.