Każde dziecko zasługuje na bezwarunkową miłość, choć nie każdy rodzic potrafi ją okazywać. To, ile miłości dajemy naszemu dziecku, ma bezpośredni wpływ na to, jak ono będzie umiało kochać, gdy dorośnie. Miłość rodzicielska lub jej brak przekłada się także na inne aspekty rozwoju dziecka. Czy będzie świadome własnej wartości i pewne siebie; czy będzie stawiało czoła przeciwnościom, czy poddawało się; wreszcie, czy będzie stabilne emocjonalnie czy agresywne lub autoagresywne. Podstawą zdrowia psychicznego dziecka jest miłość okazywana przez rodziców i to o tym dziś będzie mowa.
Czy zasługuję na miłość?
Dziecko przychodzące na świat jest zupełnie bezradne i niesamodzielne. Uzależnione w każdej kwestii od rodziców, dziecko manifestuje swe potrzeby i uczucia poprzez płacz, uśmiech, podnoszenie rączek, wskazywanie palcem. Dopóki nie nauczy się mówić, tylko w ten sposób może pokazać, że potrzebuje bliskości, czułości i przytulenia. Choć każde dziecko zasługuje na to, by je kochać bezgranicznie, wielu rodziców nie potrafi dać mu odpowiedniej dawki miłości. Odchylenia idą w dwóch skrajnych kierunkach: nadopiekuńczości oraz oziębłości emocjonalnej względem dziecka.
Jak już wspomnieliśmy, miłość do dziecka powinna być bezwarunkowa. Gdy taka nie jest, pojawiają się problemy w rozwoju emocjonalnym dziecka. Dziecko obdarzone zdrową miłością obojga rodziców, ma poczucie bezpieczeństwa i buduje pewność siebie. Jest dla niego ważne, aby czuć się kochanym w każdej chwili, by być docenianym i móc liczyć na wsparcie rodziców, gdy tego potrzebuje. Pozbawienie dziecka we wczesnych latach tego uczucia sprawia, że jest ono pełne strachu, trudno mu się otworzyć i choć jest głodne miłości, może bać się ją okazywać.
Dorosłe dzieci
To, jacy jesteśmy teraz w znacznej mierze uzależnione jest od tego, w jakich warunkach byliśmy wychowywani. Przeżycia z dzieciństwa mają duży wpływ na to, jak ukształtuje się psychika osoby dorosłej. Dzieci nadopiekuńczych rodziców często bywają niesamodzielne i w zbytniej mierze uzależnione od wsparcia innych. Takie dzieci są bardzo wrażliwe i niespokojne. Natomiast doznawanie w dzieciństwie przemocy (fizycznej jak i psychicznej) może prowadzić do trudności w okazywaniu uczuć i nawiązywaniu zdrowych relacji z innymi dorosłymi.
W przypadku dzieci, których jeden lub oboje rodziców byli nieprzewidywalni (raz czuli a raz chłodni, agresywni i niezauważający dziecka) często dochodzi do tego, że dziecko wyrasta na zalęknionego i zazdrosnego dorosłego. Taki dorosły będzie się bał porzucenia, może wykazywać sprzeczne zachowania, będzie niepewny, a jego zachowanie będzie świadczyło o podobnej niestabilności emocjonalnej. Jednego dnia będzie to czuła osoba, zaś innego dnia poprzez zdystansowanie będzie nie do poznania.
Dziecko zaniedbane
Poważne zaburzenia w psychice dziecka i późniejszego dorosłego mogą wystąpić w przypadku dzieci, które są zaniedbywane. Gdy dziecko wykazuje potrzebę bliskości i ciepła, a rodzic wyśmiewa tę potrzebę jako oznakę słabości, unieważniane są emocje dziecka. Ignorowanie jego potrzeb wpływa niekorzystnie na poczucie własnej wartości, a godność dziecka jest w ten sposób naruszana. Manifestując swoje uczucia, dziecko doznaje bolesnego rozczarowania ze strony rodziców. Prowadzi to do identyfikacji ujawniania uczuć z zagrożeniem. Miłości lepiej unikać, ponieważ rani.
Permanentne zaniedbywanie dziecka zagraża bezpośrednio jego zdrowiu i prawidłowemu rozwojowi jego psychiki oraz poczucia własnej wartości. Wiara dziecka we własne możliwości jest silnie uzależniona od tego, czy na poszczególnych etapach rozwoju otrzymywało wsparcie emocjonalne od rodziców, a także od tego, czy jego potrzeby we wczesnych latach życia były zaspokajane. Pozbawiając dzieci wsparcia i wiary w nie, zmniejszamy znacząco ich szanse na budowanie wyższej samooceny i wiary we własne możliwości.
Kochane dziecko to zdrowe dziecko
Przemoc wobec dziecka, ale także poczucie, że dziecko nie jest kochane przez rodziców wywiera negatywny wpływ na jego zdrowie. Odbija się to nie tylko na zdrowiu psychicznym dziecka, gdy jest ono pozbawione możliwości budowania poczucia własnej wartości i pewności siebie. Również zdrowie fizyczne dziecka może ucierpieć w wyniku braku miłości rodzicielskiej. U takich dzieci wzrasta ryzyko chorób układu krążenia, są bardziej narażone na zachorowanie na cukrzycę czy wystąpienie udaru.
Miłość do dziecka wpływa także na rozwój jego mózgu. U dzieci otoczonych troską część mózgu odpowiedzialna za procesy nauki i zapamiętywania działa lepiej. Są też w stanie skuteczniej radzić sobie ze stresem. Wiara rodziców w umiejętności dzieci skutkuje rozwojem ich intelektu i jest szansą do poznawania i realizacji pasji. Miłość rodziców sprawia, że dzieci stają sią bardziej otwarte i ciekawe świata, który mogą nieskrępowanie i przy wsparciu rodziców poznawać.
Miłość to wiara w dziecko
Dziecko, którego rodzice wierzą w jego możliwości, otrzymuje od nich w ten sposób silne wsparcie. Może im zaufać i wie, że przy nich jest bezpieczne i może na nich liczyć. Daje mu to komfort psychiczny, w wyniku czego jest mniej narażone na stres. My też powinniśmy dziecku zaufać. Wiara rodziców w intelekt i kompetencje dziecka wpływa korzystnie na wyniki szkolne. Pozwólmy więc dzieciom swobodnie rozwijać się, wpierajmy je, gdy tego potrzebują i okazujmy im miłość, na którą zasługuje każde z nich.