7 sposobów na to, by pomóc niemówiącemu dziecku zacząć mówić

Amerykańscy naukowcy badali niedawno proces rozwojowy u dzieci z niemówiących dzieci z autyzmem. Wyniki tych badań potwierdziły wcześniejsze teorie, że rozwój mowy może dotyczyć nawet tych maluchów, które nie zaczęły mówić po ukończeniu 4 roku życia. Od razu pojawiła się lawina pytań dotyczących tego zagadnienia; maile przychodziły zarówno od rodziców, jak i nauczycieli czy właścicieli gabinetów terapeutycznych. Przygotowanych i powielonych zostało kilka konkretnych metod, które mogą pomóc rodzicom zmagającym się z tym problemem u swoich maleństw.
Przed dalszą lekturą tekstu należy jednak mieć na uwadze, że każde dziecko autystyczne jest inne i na swój sposób unikalne. Czasami nawet nadludzki wysyłek może okazać się być daremny, choć te same metody działały u innego dziecka znakomicie. I mimo tego, że każde dziecko z autyzmem ma szansę nauczyć się komunikacji, to nie zawsze będzie to komunikacja werbalna. Niewerbalne jednostki z autyzmem mają też wiele do zaoferowania światu i mogą żyć pełnym życiem, zwłaszcza w dobie dzisiejszych pomocy technologicznych. W każdym przypadku warto jednak próbować za wszelką cenę, a oto sposoby, które zwiększą prawdopodobieństwo nauczenia się mowy przez niemówiące dziecko:

  1. Zachęcaj do zabawy i interakcji społecznych

Dzieci uczą się przez zabawę i nauka ta dotyczy też nauki mowy. Chodzi tu zarówno o klasyczne formy spędzania czasu przez dzieci, jak i interaktywne gry i pomoce terapeutyczne. Dziecko powinno próbować jak najszerszego spektrum gier i zabaw, a jeśli jest to możliwe – najlepiej w towarzystwie innych dzieci. Jeżeli dziecko ma problemy z nawiązywaniem kontaktów z innymi ludźmi, to warto je zachęcać do tego właśnie przez zabawę. Należy podejmować jak najwięcej prób wspólnego śpiewania czy powtarzania tekstu. Miej jednak na uwadze, by dziecko zawsze dobrze cię widziało i słyszało. Warto być blisko pociechy, na nie tylko w zasięgu, ale też na poziomie jego wzroku.

  1. Naśladuj swoje dziecko

Naśladowanie dziecka i jego odgłosów w trakcie zabawy będzie pobudzało je do dalszego uzewnętrzniania siebie i do coraz częstszych interakcji. Kiedy ty zaczniesz je naśladować, to z większym prawdopodobieństwem ono zacznie też naśladować ciebie. Zasadę tę możesz sprowadzać nie tylko do mówienia, ale także do wszelkich innych czynności, np. do zabawy. Jeżeli dziecko z autyzmem bawi się we właściwy sposób (dla przykładu: jeździ resorakiem po ziemi), to rób to razem z nim. Jeśli jednak zacznie być niegrzeczne (i rzuci autkiem), przestań je naśladowywać.

  1. Skup się na komunikacji niewerbalnej

Komunikacja niewerbalna, czyli gesty i kontakt wzrokowy, mogą zbudować znakomity fundament komunikacyjny. Twoje ruchy i gesty powinny być wyjątkowo ekspresyjne i pełne energii; dziecko musi rozumieć, że próbujesz nadać jakiś konkretny komunikat. Gesty, choć pełne emocji, powinny być stosunkowo proste i łatwe do naśladowania przez dziecko. Klaskanie, otwieranie dłoni, dotykanie ramion – dzięki takim prostym sposobom możemy nauczyć dziecko odpowiednich nawyków i schematów komunikacyjnych. Jeżeli dziecko pokazuje palcem na jakąś zabawkę, to podaj mu ją, albo sama/sam zacznij nią się bawić. Ty także możesz wskazać na zabawkę, zanim ją podniesiesz albo przesuniesz.

  1. Pozwól dziecku odpowiedzieć po swojemu

Naturalnym odruchem rodzica jest chęć do wypełniania luki w rozmowie w miejscu milczącego dziecka. Innymi słowy rozmawiamy za nie i odpowiadamy tak, jak chcielibyśmy żeby odpowiadało. Warto czasami dać dziecku czas i możliwość na jakąkolwiek odpowiedź, w dowolnej formie. Gdy o coś prosisz lub pytasz, to popatrz wymownie na dziecko, w oczekiwaniu na reakcję. Może to być wydany dźwięk lub poruszenie się – nie jest to istotne. Chodzi o uczenie dziecka zasad komunikowania się.

  1. Upraszczaj swój język

Z pozoru banalna porada, jednak często zapominamy o tym, że używanie prostych zwrotów ułatwia zrozumienie wypowiadanych przez nas komunikatów. Jeżeli twoje dziecko nie mówi wcale, skup się na używaniu pojedynczych słów. Gdy bawi się piłką, używaj więc słowa „piłka” lub „rzuć”. Jeżeli potrafi używać kilku słów – również rozszerz słownictwo w swoich poleceniach i po prostu połącz te dwa poprzednie słowa: „rzuć piłkę”.

  1. Angażuj się w zabawę dziecka

Bardzo prostą, ale skuteczną metodą, jest angażowanie się we wszystko to, co dziecko robi w wolnej chwili i prowadzenie narracji do tego. Bardzo często robimy to naturalnie, ale warto to kontrolować i pamiętać o tym. Chodzi o to, by na bieżąco komentować działania dziecka na głos i wydawać konkretne polecenia, a następnie oczekiwać ich zrealizowania. Jeśli dziecko tego nie wykona, to można pokazać mu o co chodzi, a następnie znowu dać mu się wykazać. Może to dotyczyć naprawdę czegokolwiek, np. wrzucania piłki do kosza. „Wrzucamy” i „wyrzucamy” z ust rodzica pozwoli dziecku zrozumieć ciąg przyczynowo-skutkowy prowadzonych działań. Warto z czasem wzbogacać używane przez nas słownictwo, a same komendy poszerzać o dodatkowe wyrazy.

  1. Korzystaj ze zdobyczy współczesnej techniki

W dzisiejszych czasach istnieje wiele „wspomagaczy” technologicznych, takich elektroniczne pomoce wizualne czy gry wspomagające rozwój dziecięcej percepcji. Znakomitym rozwiązaniem są również kołdry sensoryczne, regulujące integrację sensoryczną, także biorącą udział w artykułowaniu swoich myśli. Warto wiedzieć, że nie wszystkie rozwiązania są płatne, a niektóre firmy oferują darmowe aplikacje z terapeutycznymi zadaniami dla maluchów. W XXI wieku należy korzystać nie tylko z klasycznych metod terapii!

Źródło : https://www.autismspeaks.org

Tagi:

0
    0
    Koszyk
    Twój koszyk jest pustyPowrót do sklepu