Tiki mogą sprawiać wrażenie celowego działania, np. mruganie do kogoś, chrząkanie, wąchanie przedmiotów. Mogą też wyglądać na niecelowe, np. wsuwanie sobie palca do gardła, lizanie siebie lub innych, itp. Część tików uchodzi niezauważona, inne rodzą przykre konsekwencje dla „tikera”. Czy można wyleczyć się z tików? I czy tiki i zespół Tourette’a mają coś wspólnego z nerwicą natręctw?
O tikach na Światowym Tygodniu Mózgu
Każdego roku, z niezmiennym zaciekawieniem oczekujemy na Światowy Tydzień Mózgu. To kopalnia wiedzy na temat najbardziej tajemniczego organu człowieka. Dodajmy – kopalnia wiedzy naukowej, opowiedzianej przystępnym dla laików językiem. W Poznaniu zorganizowano wykład prof. Tomasza Wolańczyka na temat tików i zespołu Tourette’a.
Profesor Tomasz Wolańczyk jest kierownikiem Kliniki Psychiatrii Wieku Rozwojowego na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym, a także członkiem Europejskiego Towarzystwa Badań nad Zespołem Tourette’a.
Ponieważ kołdry sensoryczne są stosowane jako uzupełnienie terapii osób z różnymi zaburzeniami psychoruchowymi, w tym osób z zespołem Tourette’a i tikami, nie mogło nas na nim zabraknąć!
Było mnóstwo teorii i pytań słuchaczy (rodziców i terapeutów). Pytania i odpowiedzi profesora Wolańczyka przytoczymy niżej, między wierszami pojawi się wyjaśnienie tytułowego „Aż już”, a na początek podpowiadamy jak dowiedzieć się więcej na temat zespołu Tourette’a:
Dwie książki i ćwiczenia (darmowe!)można nabyć za pośrednictwem stron internetowych:
Czym są tiki?
Tiki są określane jako mimowolne, bezcelowe, stereotypowe i krótkotrwałe ruchy (lub wydawane dźwięki). Przed tikiem występuje impuls ostrzegawczy, czyli potrzeba wykonania tiku, poczucie dyskomfortu lub napięcie, natomiast po tiku następuje ulga. Tiki powtarzają się, lecz nieregularnie. Najczęściej dotyczą mięśni twarzy i głowy, najrzadziej – tułowia.
Natężenie tików
Tiki najczęściej pojawiają się w sytuacjach stresowych, przykrych, ale i radosnych. Innymi słowy, tiki wywołuje wszystko to, co dla „tikera” jest emocjonujące, podniecające. Tiki nie lubią natomiast zaangażowania. Kiedy osoba tikająca jest czymś mocno zainteresowana, ale nie nadmiernie pobudzona, to tików jest zdecydowanie mniej.
Można próbować zmniejszyć częstotliwość tików przez odroczenie, ale potrzeba wykonania ruchu będzie narastać.
Podczas wykładu, profesor Wolańczyk wyjaśnił to tak – pacjent pytany o możliwość powstrzymania się od tiku, odpowiedział, że może, ale potem będzie musiał i tak go wykonać. Na pytanie „ile razy?” odpowiedział – tyle razy, ile wykonałbym tik bez jego powstrzymywania.
Rodzaje tików
Tiki dzieli się na krótkie – kloniczne i „trzymające” – toniczne.
Tiki mogą być krótkie (np. mrugnięcie), sekwencyjne (mruganie) lub tworzące pewien wzór (np. mrugnięcie, klaśnięcie, tupnięcie).
Tiki złożone mogą robić wrażenie ruchów celowych (np. wąchanie przedmiotów, głaskanie brody, drapanie się po głowie), ale mogą też wyglądać na bezcelowe działanie (np. lizanie siebie lub kogoś, odchylanie głowy do tyłu, wsadzanie sobie palców do gardła, itp.).
Tiki oprócz postaci ruchowej mogą też przybierać formę dźwiękową, czyli mimowolnego, bezcelowego, stereotypowego i krótkotrwałego wydawania dźwięków, wypowiadania słów lub całych zdań. Do tików dźwiękowych należą m.in. chrząkanie, krzyk, mruczenie, mlaskanie, wydawanie gardłowych dźwięków.
W przypadku złożonych tików dźwiękowych tiki polegają na wypowiadaniu sylab, wyrazów lub całych zdań, które czasem mogą być uważane za celowe. Może to być szczególnie trudne, gdy tiki przybierają postać koprolalii, czyli wypowiadania słów wulgarnych, obraźliwych w stosunku do obcych osób.
Nie można jednak przyjmować, że każda osoba cierpiąca na koprolalię ma zespół Tourette’a. Koprolalia występuje również w wielu innych chorobach nerwowych i psychicznych, m.in. w schizofrenii, psychozach alkoholowych lub w zaburzeniach obsesyjno-kompulsyjnych.
Kolejną formą tików są tiki czuciowe, czyli odczuwanie mrowienia, swędzenia, bólu, czy gorąca. Są one wyraźnie zlokalizowane w określonej części ciała, odczuwane na skórze lub blisko niej.
A propos tików czuciowych, profesor przytoczył ciekawy przykład dziewczynki, która twierdziła, że stół swędzi, dlatego drapała stół.
Tiki i zespół Tourette’a a nerwica natręctw
Tiki nie są tym samym co nerwica natręctw. Osoba z nerwicą natręctw powtarza określoną czynność tyle razy, ile wcześniej sama ustaliła, że musi powtórzyć, aby poczuć ulgę, np. zawsze po myciu zębów musi 4 razy przepłukać usta. „Tiker” nie ma ustalonej liczby powtórzeń. Robi to, aż skończy. Profesor Wolańczyk określił ten niezmierzony czas mianem „aż już”. Aż już co? Aż już nastąpi ulga.
Osoba z widowni wywołała pokrewny temat – możliwość przerodzenia się tików w nerwicę natręctw lub odwrotnie. I choć taka zależność wydaje się niemożliwa to profesor znalazł inną – połączenie nerwicy natręctw z tikami np. w taki sposób, że osoba „postanowi” po każdym tiku (a więc działaniu, w którym brak elementu myśli) wykonać jakiś, ustalony wcześniej ruch lub układ ruchów (ten ruch zostanie wymyślony dokładnie co do jakości i ilości powtórzeń), np. po tiku – skurczu mięśni w klatce piersiowej osoba 4 razy odpuka w niemalowane drewno.
Konsekwencje zaburzeń tikowych
Nie trudno sobie wyobrazić, że nagłe, niezrozumiałe dla otoczenia zachowanie (w niektórych przypadkach uznawane za obsceniczne lub wulgarne) rodzi przykre następstwa. Nawet przy lekkich postaciach zaburzenia, tiki mogą być przyczyną odrzucenia społecznego i bardzo niskiej samooceny. Niektóre tiki mogą też spowodować urazy (np. tik polegający na silnym odrzucaniu głowy w tył może w dłuższym okresie spowodować uraz kręgosłupa).
Występowanie zespołu Tourette’a u polskich dzieci
Badania nad występowaniem zespołu Tourette’a przeprowadzono na próbie 1 579 uczniów polskich szkół, w wieku od 12 do 15 lat. Wśród nich 9,9% miało zaburzenia tikowe kiedykolwiek w swoim życiu, u 2,6% były to tiki przemijające, u 3,7% – chroniczne, a u 0,6% stwierdzono chorobę Tourette’a.
W czasie przeprowadzania tych badań na zaburzenia tikowe cierpiało 6,7% uczniów.
Zaburzenia współistniejące z zespołem Tourette’a
Zespół Tourette’a niekiedy występuje w połączeniu z:
- zaburzeniami obsesyjno – kompulsyjnymi,
- zaburzeniami ADHD,
- zaburzeniami zachowania,
- zaburzeniami nastroju,
- zaburzeniami lękowymi,
- specyficznymi trudnościami w szkole,
- cechami zaburzeń osobowości (labilność emocjonalna, brak umiejętności obrony, nieprzyjmowanie argumentacji otoczenia).
Przebieg choroby Tourette’a
Pierwsze objawy zauważa się zwykle w wieku dziecięcym (od 2 do 15 roku życia, a najczęściej w 7 roku życia). Początkowo są to tiki pojedyncze, np. mruganie oczami. U wszystkich cierpiących na zespół Tourette’a pojawiają się tiki wokalne. Najwięcej tików, bo aż 95%, lokuje się na twarzy, 90% – na głowie, szyi oraz barkach. Tiki dłoni i ramion występują w 80% przypadków, a 50% osób ma koprolalię. Tylko 25% ma tiki mięśni klatki piersiowej i brzucha.
Leczenie tików
Jak zapewnił profesor Wolańczyk, z tików się zwykle wyrasta. Ostatnie incydenty tikowe przypadają na 25 – 28 rok życia. Jeśli jednak w tym wieku tiki nie miną, to w większości przypadków pozostają do końca, mogą mieć jednak lżejszy przebieg.
Jeśli tiki przemijają to powstaje pytanie, czy w ogóle je leczyć. To pytanie jest o tyle zasadne, że leczenie farmakologiczne ma raczej charakter doraźny, tzn. obserwuje się poprawę, dopóki podawane są farmaceutyki. Po ich odstawieniu tiki wracają. Dużą skuteczność wykazuje natomiast psychoterapia.
Jak pomóc dziecku z tikami i z zespołem Tourette’a?
Rodzice często nie potrafią scharakteryzować momentów, w którym dziecko tika. A dzieje się to zazwyczaj po sytuacjach stresowych, przy dokuczaniu, gdy pojawia się niepokój lub gdy rodzice każą coś dziecku wykonać.
Po tiku reakcje otoczenia bywają różne, jedni przytulają dziecko, inni karcą, każą wyjść z pomieszczenia, itp. Jakie by nie były te reakcje, to istotne jest, że w ogóle są. Tymczasem, im więcej reagujemy i im więcej uwagi dziecka przekierowujemy na tiki, tym bardziej ono je sobie utrwala.
Czego zatem kategorycznie nie wolno robić, gdy dziecko ma tiki? Przede wszystkim nie należy w żaden sposób karać go za to, ani piętnować. Z drugiej strony nie można też traktować dziecka zbyt pobłażliwie, ani nadmiernie się nim opiekować. Rodzice nie powinni się również obwiniać za tę chorobę u dziecka.
Należy poszukać wsparcia w lekarzach i terapeutach. Starać się nie zwracać uwagi, gdy dziecko ma tiki, a jednocześnie chwalić, gdy tiki się nie pojawiają.
Dobrą wiadomością jest to, że terapeuci wypracowali już model minimalizowania rozmiarów tej choroby poprzez zastępowanie tiku innym ruchem lub napinanie mięśni objętych tikiem tak, by tik się nie pojawił.
Praca z terapeutą
Psychoterapia polega m.in. na rozwijaniu 3 umiejętności u osoby z zaburzeniami tikowymi i zespołem Tourette’a:
- świadomej kontroli tików,
- relaksu,
- zastąpienia tiku.
Wszystkie te umiejętności zmierzają do jednego celu – do zaniknięcia nawyku.
Pacjent uczy się rozpoznawać jak najwcześniejsze symptomy nadchodzącego tiku (zarówno wewnętrzne, jak i pochodzące z otoczenia). Notuje, robi zdjęcia, nagrywa filmy dokumentujące tiki, wypełnia specjalne table. Przez tę obserwacje zwiększa się jego kontrola nad własnym ciałem i jak zauważają terapeuci, pod wpływem stałego nadzoru zmniejsza się ilość tików.
Kiedy już oznaki nadchodzących tików zostaną rozpoznane, dziecko może zacząć przygotowywać się na ich nadejście przez napinanie mięśni, czy wykonywanie czynności konkurencyjnej wobec tiku, np. angażującej przeciwną grupę mięśni. Czynnością konkurencyjną wobec tiku polegającego na pociąganiu nosem może być zaciskanie warg. Jest to czynność bezgłośna, powszechnie akceptowana, niezbyt widoczna i co najważniejsze – może zrównoważyć tik. Dzieci mogą też uczyć się stopniowo opóźniać nadejście tiku.
Czy alergia może wywołać tiki?
Wracając do wykładu profesora Wolańczyka – jedna z słuchaczek zadała pytanie o możliwość wywołania tików przez alergię. Alergia stała się niezwykle powszechną dolegliwością, dlatego spora grupa rodziców może mieć podobne wątpliwości. Jak zapewnił wykładowca, alergia może powodować zwiększenie się ilości tików tylko w tym kontekście, że dolegliwości alergiczne są stresem, a stres jest przyczyną intensyfikacji tików.
Dlaczego mężczyźni częściej stają się „tikerami”?
Większość osób z zaburzeniami tikania i chorobą Tourette’a to chłopcy i mężczyźni (4 przypadki na 1 przypadek kobiety). W przypadku, gdy na zespół Tourette’a cierpi jeden z rodziców to syn ma od 60 do 70 procent szans na jej odziedziczenie, natomiast córka tylko od 20 do 30. Powodem jest testosteron, który jest czynnikiem nasilającym występowanie tików (tiki pojawiają się znacznie częściej w okresie dojrzewania, niż w innych okresach życia).
Czy kołdra sensoryczna lub inne przedmioty obciążeniowe mogą pomóc w zaburzeniach tikowych?
Jeśli chcesz dowiedzieć się jak działa kołdra kołdra sensoryczna i dlaczego może skutecznie wesprzeć terapię zaburzeń tikowych przejdź do artykułu Komu może pomóc kołdra obciążeniowa.