3 popularne rytuały, gdy dziecko z autyzmem nie może spać: masaż Wilbarger&Wilbarger, kąpiel w soli Epsom oraz okrywanie kołdrą obciążeniową.
Większość dzieci z zaburzeniami integracji sensorycznej miewa kłopoty z zasypianiem i przesypianiem całej nocy. Problemy mogą przybierać rożną postać – część dzieci usypia bardzo późno, co jest przyczyną dezorganizacji całego cyklu dobowego, część budzi się z powodu lęków nocnych, zgrzyta zębami, lunatykuje, a u jeszcze innych dzieci sen zrywany jest przez zespół niespokojnych nóg lub ruchy rąk.
Problemy ze snem miewa od 50% do 80% dzieci autystycznych i ze spektrum autyzmu. Dzieci bez zaburzeń rozwojowych cierpią na tę przypadłość znacznie rzadziej (dotyka ona od 11% do 37% z nich).
Gdy dziecko z autyzmem nie może spać, wraz z dzieckiem gorzej śpią rodzice i rodzeństwo. Czy można temu zapobiec?
Każda rodzina wypracowuje własne metody walki o zdrowy sen. Trzeba przy tym podkreślić, że metody zawsze są uzgadniane z terapeutą. Wśród nich są 3 sposoby godne polecenia.
1. Masaż Wilbarger&Wilbarger
Masaż ten polega na regularnym szczotkowaniu ciała dziecka specjalną szczoteczką. Do tego dołącza się docisk stawów. Celem masażu jest przekazanie do mózgu wystarczającej ilości bodźców dotykowych i proprioceptywnych. Należy pamiętać, by masaż był dobrze odczuwalny przez dziecko (nie był zbyt lekki). W razie, gdyby masaż na gołe ciało był zbyt stresujący, można spróbować szczotkowania przez cienką tkaninę lub zwiewne ubranie.
Szczotkowanie powinno być szybkie i energiczne. Najpierw szczotkowane są ręce w kierunku od ramienia do nadgarstka oraz dłonie, później plecy (nie szczotkujemy kręgosłupa), następnie nogi w kierunku od góry do dołu i stopy.
W masażu omija się klatkę piersiową, brzuch, kark i głowę.
Docisk stawów odbywa się przez ucisk od 3 do 5 razy na dane miejsce, w następującej kolejności: od głowy, przez barki, łokcie, nadgarstki, palce (od najmniejszego palca do kciuka), biodra, kolana do stóp.
Bardzo istotną kwestią w masażu Wilbarger&Wilbarger jest systematyczność i duża intensywność. Należy go powtarzać co 2 godziny, co daje ok. 16 szczotkowań na dobę, a rytuał ten powinien trwać 2 – 3 tygodni (w zależności od wskazań terapeuty). Choć 16 masaży dziennie może nieco odstraszyć, to myśl, że „nie jest tak źle” przychodzi, gdy dodamy, że 1 sesja trwa nie dłużej niż 4 minuty.
2. Kąpiel w soli Epsom
Sól Epsom wygląda jak zwykła sól, jest jednak od niej dużo bogatsza. Sól ta zawiera blisko 10 proc. magnezu i 13 proc. siarki. Dzięki temu doskonale wpływa na nasze zdrowie. Co istotne, sól epsońska wchłania się przez skórę. Jej doustne podawanie nie przysłuży się lepszemu spaniu, natomiast ma skutekt przeczyszczający! Z tego względu kąpiel dziecka z użyciem soli Epsom należy przeprowadzać zawsze pod kontrolą rodziców.
Jak sól Epsom poprawia sen dziecka? Przede wszystkim doskonale relaksuje, zmniejsza stres i napięcie, uśmierza ból, w tym ból stawów i mięśni. Dodatkowo siarczany oczyszczają organizm z toksyn.
Aby kąpiel przyniosła pozytywny skutek, należy do wanny napełnionej wodą dodać 2 szklanki soli. Kąpiel nie powinna trwać dłużej niż 20 minut.
Pamiętajmy, żeby nie stosować soli Epsom w przypadku dzieci do 2 roku życia.
3. Przykrywanie kołderką obciążeniową
Trzecim rytuałem, który znacząco poprawia jakość snu jest przykrywanie dziecka kołdrą obciążeniową. Choć większość dzieci doskonale czuje się pod nią od samego początku, to w niektórych przypadkach mogą przydać się pewne fortele, np. nakładanie kołdry obciążeniowej na zwykłą kołdrę. Takie przyzwyczajanie dziecka zwykle trwa bardzo krótko, natomiast efekty są spektakularne i bardzo szybkie.
Kołdrą obciążeniową okrywa się dziecko w trakcie zasypiania na ok. 20 minut, jednak zwykle takie kołdry są stosowane z powodzeniem przez całą noc (czas pozostawania pod kołdrą obciążeniową warto skonsultować z terapeutą).
Kołdra obciążeniowa może służyć nie tylko do zasypiania, ale również do relaksu w trakcie dnia.
Jaki dzień taki sen – czego nie robić przed zaśnięciem
Kąpiel z solą Epsom, masaż Wilbarger&Wilbarger i owijanie w kołderkę obciążeniową to rytuały, które stosuje się bezpośrednio przed zaśnięciem. Rodzice powinni jednak pamiętać, by trzymać się pewnego planu także w trakcie dnia.
Chodzi tu między innymi o utrzymywanie stałych pór zasypiania, które w przypadku dzieci z zaburzeniami integracji sensorycznej mają kolosalne znaczenie. Gdy dzień jest zgodny ze znanym im planem, dzieci czują się bezpieczniej, są spokojniejsze, a przez to łatwiej usypiają. Istotne jest również przyzwyczajenie organizmu do przechodzenia w stan wypoczynku o stałej porze. Dzięki temu dziecko lepiej funkcjonuje przez całą dobę.
Pamiętajmy też, by wieczorem zrezygnować z ulubionych zabaw i innych zajęć, których nie sposób przerwać bez płaczu i krzyku dziecka. Taki stres powoduje wydzielanie większej ilości kortyzolu (hormonu stresu) tuż przed zaśnięciem, a co za tym idzie, zahamowanie produkcji serotoniny (hormonu szczęścia). Dzieci ze spektrum autyzmu i z autyzmem zwykle mają niedobór serotoniny, zatem jej dodatkowe ograniczanie jest szczególnie niewskazane.
Gdy dziecko z autyzmem nie może spać, warto stwarzać mu optymalne warunki do snu, takie jak: lekkostrawna dieta na 2 godziny przed snem, odpowiednia temperatura w pomieszczeniu (ok. 18oC), dopływ świeżego powietrza, odpowiednia wilgotność (40% – 60%) cisza lub biały szum, brak niebieskiego światła bijącego z telewizorów i komputerów.
Moja siostra ma autystycznego syna i jak nie mogła go uśpić to puszczała mu przez 2 miesiące muzykę serca soundofsoul. Teraz jest już lepiej, mały się uspokoił przy tej muzyce, zaczął szybciej zasypiać i nawet rano nie budzi się tak wcześnie jak to było dawniej.