Dziecko autystyczne buduje swoje relacje z otoczeniem na innych zasadach, niż te, które znają jego rodzice. Jedną z nich jest unikanie kontaktu wzrokowego. Inną może być stronienie od bliskości i wzajemnych czułości. Jak przytulić własne dziecko i okazać mu miłość, gdy autyzm wysuwa je z kochających ramion? Trzeba szukać innej drogi, by pielęgnować rodzinne więzi.
Czy dzieci autystyczne nie potrzebują przytulania?
Unikanie wzroku lub dotyku wygląda jak brak potrzeb utrzymywania bliskich relacji z rodzicami. Tak zwykle zachowujemy się, np. wtedy, gdy jesteśmy na kogoś źli lub jakaś osoba jest nam obojętna. Ale przecież dziecko autystyczne nie jest złe na swoich rodziców, nie jest mu także wszystko jedno, czy oni są, czy ich nie ma.
Dziecko z autyzmem ma inne potrzeby, które wynikają z odmiennego funkcjonowania zmysłów, a nie z braku emocji. Trudność polega na tym, że każde dziecko jest inne, a autyzm ma wiele obliczy, dlatego nie można uzyskać jednej, wspólnej dla wszystkich recepty na okazywanie sobie uczuć. Każdy rodzić musi próbować odnaleźć właściwą drogę do swojego dziecka sam.
Dziecko może reagować bardzo negatywnie na nagłe, mocne przytulanie. Zwłaszcza przy ciężkiej odmianie autyzmu z nadwrażliwością na dotyk taka metoda może przekraczać możliwości sensoryczne dziecka, a dla rodzica jego nerwowa reakcja będzie przykrym doświadczeniem. Być może więc należy zmienić uścisk na luźniejszy, a może trzeba poczekać, aż dziecko samo zechce podejść.
Umówić się na przytulenie
Jeżeli dziecko źle reaguje na zaskakujące go sytuacje, być może wystarczy porozmawiać z nim (umówić się lub zapytać: „czy teraz możemy się przytulić?”). Innym sposobem może być kucanie na wysokości dziecka i rozkładanie ramion w geście zapraszającym do przytulenia. W ten sposób rodzić okazuje swoją otwartość i zapewnia, że zawsze jest przy maluchu. Część dzieci skorzysta z takiego zaproszenia, część przytuli się, ale np. nie teraz, a za trzecią taką próbą, kilkoro być może przez długi czas nie będzie gotowe na przytulenie. Grunt, by nie okazywać zawodu i nie złościć się na malca z tego powodu.
Gest miłości, czyli jak przytulić własne dziecko bez przytulania?
W naszym społeczeństwie funkcjonuje taki kod, że przytulanie jest oznaką miłości i przyjaźni. Jeśli jednak nie można się przytulić? Czym można zastąpić ten gest. Jak przytulić własne dziecko w inny sposób? Być może pokazywać dziecku serce splecione z dłoni? A może po prostu wyciągnąć kciuk do góry? Albo wymyślić gest, który dla nikogo innego nie jest zrozumiały? Najprostszym sposobem okazania sobie wzajemnie miłości jest mówienie o tym i uśmiech. Najważniejsze, by dziecko czuło, że jest kochane.
Informacja dla otoczenia
Trzeba cały czas pamiętać, że rodzina nie funkcjonuje w próżni. Cóż z tego, że rodzice z dzieckiem pokazują sobie serce na znak miłości, gdy w gościnę przyjdzie babcia z dziadkiem i pierwszym ich odruchem będzie ściskanie dziecka na przywitanie.
Zadaniem rodziców jest przekazanie otoczeniu informacji o tym, jak zachowywać się w relacjach z dzieckiem. To bardzo ważne, by rodzice upewnili się, że inni nie będą przekraczać wyznaczonych granic. W ten sposób można utrwalić zupełnie nowy, sprawdzający się w konkretnej rodzinie i co najważniejsze – akceptowany przez dziecko – kod miłości.