Alzheimer to choroba, która najczęściej pośrednio dotyczy wszystkich ludzi obcujących z chorym. Zazwyczaj diagnozuje się ją, gdy dana osoba zaczyna często się powtarzać, zapominać o codziennych rutynowych obowiązkach czy nie kojarzyć imion i twarzy członków rodziny.
Demencja pojawia się najczęściej u osób powyżej 65 roku życia i powoduje wahania nastrojów, poczucie zmieszania i stres. Mimo tego, że samej choroby nie da się leczyć, to w dużym stopniu można zmniejszyć cierpienia osób z Alzheimerem, poprzez uspokajanie je i powodowanie, że czują się komfortowo i stabilnie.
Pacjenci, którzy korzystają z kołder sensorycznych, odczuwają komfort, który porównywany jest do bycia trzymanym, obejmowanym. Wielu chorych na Alzheimera określa to jako „przytulenie”, choć to tylko działanie obciążeniowe kołderki. Bardzo często, wraz z rozwojem demencji, bezsenność staje się kolejnym problemem chorego. Dwu-trzy godzinny sen i wstawanie tylko po to, by bezcelowo błąkać się pod domu, to niestety częsta przypadłość u chorych. W tym aspekcie kołdry obciążeniowe także odgrywają swoją rolę. Nie tylko dają poczucie komfortu, ale polepszają jakość snu. Stymulacja organizmu poprzez głęboki nacisk wywoływany kołdrą sensoryczną zapewnia spokojny i nieprzerwany sen w nocy.