Dlaczego jakość snu spada wraz z wiekiem?

Często wracając zmęczeni z pracy wspominamy błogie czasu, kiedy jako maluchy mogliśmy spać nawet kilkanaście godzin na dobę i nikt nas nie niepokoił. Z melancholią wspominamy czasy przedszkolne leżakowania i zastanawiamy się jak to możliwe, że kompletnie się nam nie podobał ten pomysł w tamtym wieku. Z wiekiem jakość naszego snu spada i staje się to nie tylko widoczne, ale również niezwykle męczące, zwłaszcza wtedy, gdy tego snu naprawdę potrzebujemy.

Dlaczego nie mogliśmy spać w dzieciństwie, a dlaczego nie możemy spać w wieku dorosłym? Od czego zależy nasza jakość snu w różnym wieku? No i przede wszystkim co zrobić, kiedy sen nie nadchodzi od dłuższego czasu, a my robimy się coraz bardziej złośliwi, zmęczeni i zrezygnowani.

Kłopoty ze snem naszych pociech

Kilkuletnie maluchy śpią smacznie i głęboko, kiedy wyszaleją się w ciągu dnia. Zbyt mała ilość bodźców i wrażeń sprawi, że dziecko może zrobić się marudne i nie będzie chciało iść spać. Kłopoty z zaśnięciem może mieć też maluch, który zjadł za dużo, a najgorszym już pomysłem będzie poczęstowanie dziecka przed snem czekoladą. Zawarta w nich fenyloetyloamina wyprodukuję wtedy dopaminę i dziecko będzie zdecydowanie bardziej zainteresowane zabawą niż snem. U nastolatka problemy ze snem będą miały przede wszystkim podłoże psychiczne. Problemy z rówieśnikami, z nauką, samoakceptacją itp. dosłownie spędzają młodym ludziom sen z powiek. Zadbanie o ich równowagę psychiczną powinno powoli regulować ich sen. U dorosłych źródłem problemów ze snem najczęściej jest niestety stres. Codzienność potrafi skumulować tak wiele nieprzyjemnych sytuacji, że ciągle rozmyślamy nad nimi przed snem. Również menopauza będzie miała wpływ na nasz domowy rytm. Dobrze jest wtedy także ograniczyć picie kawy oraz mocnej herbaty, które także mogą pośrednio powodować problemy ze snem. Warto pamiętać także o tym, że za dobrej jakości sen odpowiada w naszym organizmie melatonina, której ilość naturalnie maleje wraz z wiekiem. Największe ilości tego hormonu organizm produkuje wieczorem, generatorem tej produkcji jest również ciemność, więc dobrze jest zasypiać w ciemnym pokoju, gdzie elektronika jest zupełnie wyłączona. Jeszcze lepszym pomysłem będzie wyeliminowanie jej z naszej sypialni. Jeśli jednak bezsenność przedłuża się coraz bardziej i trwa dłużej niż kilka tygodni warto udać się do specjalisty. Pierwszą pomocą może być lekarz rodzinny, jednak jeżeli on nie będzie mógł pomóc powinniśmy wybrać się na wizytę do psychiatry, który będzie mógł zalecić odpowiednie leki.

0
    0
    Koszyk
    Twój koszyk jest pustyPowrót do sklepu