Dlaczego matki śpią gorzej?

Jeśli mowa o niewyspaniu, niedosypianiu, przerywanym śnie czy permanentnym zmęczeniu, nie ma lepszego przykładu niż ten, który stanowią matki. Od świeżo upieczonej, po tę ze stażem – nikt nie doceni znaczenia snu bardziej niż one. Stereotypowy obraz matki w rozczochranych włosach, pijącej zimną kawę będącą jednocześnie śniadaniem, rozglądającą się za smoczkiem, którego trzyma w ręce  wcale nie jest tak przerysowany, jak wielu sądzi. Ma to swoje potwierdzenie w faktach i nauce.

Ewolucyjny instynkt

Choć – na szczęście – dzisiejsi tatusiowie są coraz bardziej świadomi i starają się towarzyszyć partnerce w rodzicielskich obowiązkach, to wciąż kobiety stanowią najliczniejszą grupę niewyspanych po narodzinach dziecka. A biologia im nie pomaga. Zgodnie z wynikami badań opublikowanymi przez Frontiets in Psychology, odgłos łkającego niemowlęcia instynktownie przygotowuje kobietę do działania, podczas gdy w układzie nerwowym mężczyzny nie zachodzą żadne zmiany. 

W głównym eksperymencie przeprowadzonym na Uniwersytecie w Padwie wzięło udział 10 kobiet i 10 mężczyzn. Każdy z nich podczas 40 minutowej sesji słuchał biernie dźwięku płaczących dzieci. Jednocześnie sprzęt laboratoryjny podłączony do ramion uczestników monitorował potencjał elektryczny w ich mięśniach. Wyższy potencjał elektryczny wskazywał na podwyższoną gotowość do działania.

Wynik tego eksperymentu ukazał istotne różnice między płciami w automatycznych reakcjach motorycznych w reakcji na płacz niemowlęcia. Mięśnie ramion kobiet wykazywały gwałtowny wzrost aktywności elektrycznej już około jednej dziesiątej sekundy po ekspozycji na płacz niemowlęcia. W tych samych warunkach mięśnie mężczyzn nie wykazywały żadnych oznak zmiany aktywności elektrycznej. Jako że kobiety w procesie ewolucji zwykle były głównymi opiekunami niemowląt, mają silniej rozwinięty instynkt? Z czym to się jednak wiąże?

„Zapomniałam z domu dziecka!”

Jeśli czyta to matka, nie będzie dla niej niczym dziwnym, że inna kobieta z małym dzieckiem na ramieniu zapomina kluczy, później wraca po pieluchy, a na końcu przypomina sobie, że w domu zostawiła jeszcze… drugie dziecko. To naprawdę się zdarza! Dlaczego? Dzieje się tak wówczas, gdy nasza koncentracja jest zaburzona, a czynności z maluchem wykraczają poza dotychczasowe ramy zachowań, które wykonywaliśmy automatycznie. W końcu bez mrugnięcia okiem odpowiemy ile to jest trzy razy siedem, jednak zupełnie nowe obowiązki są dużo większym wyzwaniem dla mózgu. A mózg nie będzie pracował wydajnie i poprawnie, jeśli się nie wysypiamy. 

Między przeziębieniem a stresem

Przerywany, nieregularny, a do tego krótki sen, to także najprostsza droga do obniżenia odporności. Ta z kolei nie wiąże się jedynie z większą podatnością na działanie wirusów, grzybów czy bakterii, ale także z brakiem zasobów na panowanie nad emocjami. Wycieńczony organizm nie będzie odpowiednio zarządzał mechanizmami radzenia sobie ze stresem, lękiem, frustracją czy nawet uczuciem głodu. Niepoprawnie działające i wydzielające się hormony, będą rzutowały na pracę całego organizmu! To dlatego matki małych dzieci są narażone na częste infekcje i przeziębienia, ale także na pogorszenie relacji społecznych, a nawet tycie. 

Matka awanturująca się

Przeglądając fora dla matek, wiele tematów dotyczy kryzysu z partnerem, który nastąpił zaraz po narodzinach maluszka. Nic dziwnego, przerywany i krótki sen wiąże się z obniżeniem kontroli emocjonalnej, nawet o 70 proc.! Kłótnie i nieporozumienia nie powinny więc dziwić, jeśli budząca się w nocy mama (i tylko ona) przesypia łącznie 4-5 godzin, i to z przerwami. Nie dotyczy to tylko matek. Naukowcy udowodnili, że niewyspanie ma bezpośredni związek z częstszym odczuwaniem frustracji, złości, smutku czy żalu, a także większą podatnością na wszczynanie kłótni i branie w nich udziału.

0
    0
    Koszyk
    Twój koszyk jest pustyPowrót do sklepu