Permanentne zmęczenie, ciągły smutek, nic nie wydaje się być pozytywne? Szara codzienność, coraz więcej zmęczenia i snu, który wcale nie pozwala odpocząć? A może wciąż napływające potoki myśli nie dają Ci spać, nawet błahe zmartwienia urastają do rangi niemożliwych do rozwiązania problemów, sprawiając jednocześnie, że wszystko widzisz w czarnych kolorach?
Jeżeli może na któreś z powyższych pytań odpowiedzieć twierdząco to zdecydowanie jakość Twojego życia nie przedstawia się kolorowo. Oczywistym jest, że życie różnie się układa i czasem zostajemy postawieni przed faktami, które naprawdę mogą spowodować nawet poważne załamanie, ale przedłużające się złe samopoczucie, o ile nie jest symptomem choroby, powinno nas zdeterminować do zmian. Od czego zacząć?
Jesteś tym co jesz i to nie żarty!
Bardzo często w takich stanach zupełnie nie bierzemy pod uwagę tego, że może być ono kwestią naszego nieprawidłowego odżywiania się. W dobie ogromnej popularności i promowania zdrowego trybu życia podstawy zdrowej diety nie są żadną tajemnicą. Tymczasem często jemy w pośpiechu, wybieramy najczęściej przetworzoną żywność lub opcję najbardziej obciążającą dla naszego organizmu czyli fastfoody. Jak poprawić swoją jakość życia? Dać odpocząć układowi pokarmowego, korzystając z lekkiej, oczyszczającej diety. Jeżeli zaczniemy używać więcej warzyw niż pieczywa i więcej owoców zamiast słodyczy to zmiany zauważymy bardzo szybko. Świetnym pomysłem będzie także rezygnacja ze słodkich napojów oraz używek, takich jak papierosy lub alkohol spożywany zbyt często. O ile lampka wina wieczorem nie zaszkodzi, o tyle kilka piw wypijanych w ciągu tygodnia będzie mocno obciążać organizm, nie mówiąc już o tym, że może być początkiem wyniszczającego nałogu. Warto również zainteresować się tematem, jakim jest superfood, czyli żywność zapewniająca nam niesamowity zastrzyk witamin i składników mineralnych, wśród nich możemy wymienić nasiona chia, owoce goji, jarmuż lub borówki. Sałatki, kasze, pieczywo pełnoziarniste i ruch to doskonały, zupełnie naturalny i tani przepis na świetne samopoczucie. Warto z niego korzystać, kiedy zaczynamy czuć, że dzieje się z nami coś niedobrego.
Hobby można odnaleźć w każdym wieku!
Czasem w codziennych obowiązkach zupełnie zapominamy o tym, że jakąś konkretna czynność w przeszłości sprawiała nam tyle przyjemności. Praca – dom, dom – praca, schemat powtarzany codzienne powoduje monotonną melancholię. Wydaje się nam, że nie spotka nas nic ciekawego, ani nowego, stagnacja zabija w nas zupełnie radość życia. Jak wyrwać się z tego stanu i podnieść jakość swojego życia? Zrobić pierwszy krok! Niezależnie od tego, czy naszym hobby w dzieciństwie było malowanie, układanie puzzli, taniec czy kino. Po prostu musimy sobie to uświadomić oraz zacząć to robić: zakup farb, zapisanie się na kurs tańca, kupienie karnetu na basen lub do kina. Jeżeli czujemy się samotni wybierzmy miejsce, gdzie istotna będzie integracja z innymi. W większych miastach często organizowane są różnego rodzaju kursy lub spotkania, na które możemy się wybrać w wolnej chwili. Warto poświęcać swój wolny czas na produktywne zajęcia, które najzwyczajniej w świecie nie tylko zajmą nasze myśli, a z czasem wyeliminują te negatywne, pozwalając na codzienne i radosne cieszenie się pełnią życia.