Jako rodzice często miewamy wątpliwości, gdzie leży granica pomiędzy zwykłym, dziecięcym roztargnieniem, a zaburzeniem, wymagającym szerszego rozpoznania. Kłopot zaczyna się jednak wtedy, kiedy nasz maluch rozpoczyna naukę w szkole, a jego zachowanie zwraca uwagę nauczycieli i wychowawców. Co możemy zrobić, aby przyzwyczaić dziecko do rytmu i rygoru szkoły czy pozaszkolnych zajęć? Jak poprawić jego koncentrację i skupienie bez wizyty u specjalisty?
Kiedy zaburzenia koncentracji są problemem?
Zanim zaczniemy zastanawiać się nad tym, jak powinniśmy zareagować na kłopoty naszego dziecka, najpierw spróbujmy sprawdzić, czy oby na pewno mamy do czynienia z przekroczeniem granic. O zaburzeniach mówim wtedy, gdy dziecko:
- wykonuje zadania szybko, ale niedbale i pobieżnie, np. wykonuje tylko część zadania,
- popełnia wiele błędów, mimo opanowania już danej tematyki, np. potrafi liczyć, ale w prostych zadaniach myli wyniki,
- często przerywa pracę i nie chce do niej wracać,
- bardzo szybko męczy się i zniechęca,
- jest często rozkojarzone i „myśli o niebieskich migdałach”,
- ma słabe wyniki w nauce (poniżej swoich realnych możliwości),
- ma trudności z odrabianiem prac domowych.
Pamiętajmy, że zdarza się, że dziecko nie może się skoncentrować na żadnej czynności, ale bywa też tak, że maluch mając problemy z nauką, wytrwale pracuje nad budowlami z klocków czy klejeniem modeli. W szkole natomiast liczy się przede wszystkim upór i gotowość do pracy, nawet wtedy, kiedy dziecko nie jest zafascynowane danym tematem.
Pokaż granice
Choć najchętniej zasypalibyśmy dziecko wszystkim, o czym marzy, niejednokrotnie wypełniając własne deficyty z dzieciństwa, powinniśmy powstrzymać się przed rozpieszczaniem go. Nawet małe dziecko musi rozumieć, że nie może mieć wszystkiego, a zdobywanie i osiąganie celów wiąże się z wytrwałą pracą. Odsuwanie w czasie spełnienia potrzeby (oczywiście nie tej podstawowej), ma ogromny wpływ na kształtowanie się osobowości dziecka jako dorosłego człowieka i jego gotowości do długotrwałego wysiłku. Należy więc ćwiczyć umiejętność czekania, prowadząc unormowany tryb życia – pomogą wam stałe pory wstawania, posiłków, pracy oraz zabawy. Jasno określone drobne obowiązki także pomogą wyznaczać czytelne (i nieprzesuwalne) granice.
Zadbaj o sen
Apatia, rozdrażnienie i rozkojarzenie bardzo często wynikają z braku odpowiedniej ilości snu. Niejednokrotnie nie chodzi jedynie o jego długość, a efektywność, która wpływa na ogólne samopoczucie po przebudzeniu. Zadbajmy o wygłuszenie dziecięcej sypialni, a także o wygodny materac oraz pościel, dostosowaną do jego potrzeb. Dobrze będzie zaopatrzyć się w kołdrę obciążeniową, która wykazuje niezwykłe właściwości terapeutyczne. Od wielu lat stosuje się ją w zaburzeniach psychofizycznych, jak np. ADHD, ADD czy zespół Aspergera. Kołdra sensoryczna została skonstruowana tak, by naciskając delikatnie ciało dziecka, działała na jego układ nerwowy. Stymulowanie proprioreceptorów powoduje, że maluch ma większą świadomość swojego ciała, ale także poprawia skupienie i koncentrację, rozluźnia, uspokaja, ogranicza zachowania autostymulacyjne oraz uczucie lęku i niepewności. Uwaga! Ciężkość kołderki dobieramy indywidualnie do wagi ciała dziecka.
Zapewnij spokój
Jako dorośli sami miewamy kłopoty z wykonywaniem nawet najprostszych czynności wtedy, kiedy nie mamy spokoju wokół. Tak samo jest z dzieckiem, które do skupienia uwagi potrzebuje harmonii, stabilnej sytuacji i oparcia w rodzicach. Jeśli w domu często dochodzi do konfliktów, czy drobnych sprzeczek, pamiętajmy, że w głowie dziecka eskalują one do wielkich problemów, których mogą czuć się przyczyną. Kiedy maluch jest obciążony psychicznie, gwałtownie spada jego motywacja i gotowość do jakiegokolwiek wysiłku. „Dorosłe” problemy, o których tak często mówimy głośno, w dziecięcej wyobraźni przybierają abstrakcyjne formy, mogące powodować różnego rodzaju przypadłości, takie jak bezsenność, lęki czy rozdrażnienie i brak koncentracji.
Przyczyny zaburzenia koncentracji u każdego dziecka mogą objawiać się inaczej i mieć różne źródła. Właśnie dlatego, zauważając ich pierwsze symptomy powinniśmy w pierwszej kolejności rozpocząć szczegółowe obserwacje. Być może sami odkryjemy przyczynę rozkojarzenia i braku uwagi, bez konsultacji ze specjalistą. Powodzenia!