Naucz dziecko odpoczywać – oto 4 proste kroki!

Podczas gdy wszędzie jesteśmy zasypywani informacjami o odpowiedniej stymulacji dziecka, technikami nauki i produktywności, gdy zabawa jest przemyślana i pełna edukacyjnych wartości, możemy zapomnieć o tym, jak ważne są podstawy, np. odpoczynek. Choć nasz maluch nie ma większych problemów ze snem, to nie oznacza, że potrafi odpoczywać, np. w ciągu dnia, w przerwach od zabawy. Oto 4 proste kroki, by nauczyć dziecko efektywnego relaksu. 

Część z was pewnie powie w myślach „jak to mam uczyć dziecko odpoczywać?!”, „przecież taki rzeczy nie trzeba się uczyć!”. Otóż niestety, okazuje się, że trzeba, a dzieci, które dobrze wyćwiczą tę umiejętność, stają się bardziej zrównoważone, lepiej kontrolują emocje i lepiej dogadują się z rówieśnikami. Według specjalistów, takie dziecko łatwiej nawiązuje kontakty z innymi dziećmi, szanuje je, chętnie uczestniczy we wspólnej zabawie, a fizyczne i psychiczne rozluźnienie mają pozytywny wpływ na rozwój osobowości i wzmacniają poczucie własnej wartości.

Relaks kontrolowany

Relaks to nie tylko sen, dlatego musisz pokazać dziecku jak odpoczywać pomiędzy różnymi aktywnościami. Na początek możesz wykorzystać do tego muzykę relaksacyjną czy dźwięki natury, słuchając których będziecie leżeć z zamkniętymi oczami i starać się „wyrzucać” myśli. Zamiast pracy z wyobraźnią możesz teraz pokazać maluszkowi, jak fajne jest niemyślenie i skupienie na tu i teraz. To nie jest proste, ale uwierz, że dziecko potrafi dużo więcej niż nam się wydaje. Taka technika wpojona „od małego” pięknie zaowocuje w przyszłości, a nawet może stać się zdrowym nawykiem. Na początek wystarczy nawet minuta, z kolejnymi treningami starajcie się dokładać kilka chwil do każdej „sesji”. 

Ćwiczenia sensoryczne

Ćwiczenia sensoryczne zazwyczaj mają pobudzać, a nie wyciszać, jednak jedno nie musi wykluczać drugiego. Dzięki tego rodzaju treningowi ciało dziecka nauczy się skupiać myśli, kontrolować je i zarządzać nimi – a to niezwykle ważna umiejętność. Podczas takiego ćwiczenia możecie z zamkniętymi oczami omawiać na głos czynności, takie jak unoszenie nogi, ręki, poruszenie palcem czy powiekami. „Teraz delikatnie poruszam małym palcem u stopy. Czuję jego ciepło i lekkość” lub „czuję jak powietrze przepływa przez moje ciało, pozwalam mu delikatnie się uwalniać i napływać”. Jeśli twoje dziecko miewa problemy z uwagą i koncentracją, jest pobudzone i niespokojnie możesz spróbować pracować z kocykiem sensorycznym (dotykanie go, leżenie na nim lub okrywanie się da duże lepsze efekty podczas ćwiczeń).

Powrót do natury

Dzisiejsze niespokojne czasy wpływają także na zachowania naszych dzieci, które zbyt pobudzone nadmiarem informacji i stresogennym środowiskiem stają się rozkojarzone i często nadaktywne, nerwowe i agresywne w kontaktach z innymi, po prostu zagubione. Ich słaba i wrażliwa jeszcze psychika nie zawsze potrafi sobie poradzić z problemami, które je spotykają. Starajmy się więc wpoić dziecku, że w trudnych momentach dobrze jest zwrócić się ku naturze – pochodzić po trawie gołymi stopami, posłuchać szumu drzew, wykrzyczeć się w eter czy szukać ślimaków między roślinami. To piękna umiejętność! 

Słodka bezczynność

Jako rodzice wiemy, jak „słodka” potrafi być chwila bezczynności. Jako dzieci jednak nie czerpiemy z tego wielkiej przyjemności, choć taki trening może okazać się zbawienny w momentach kryzysowych. Jeśli nauczymy malucha przebywania w bezczynności, będziemy mogli „teleportować” go do niej, kiedy po raz setny usłyszymy „mamo, nudzi mi się”. Pokażmy dziecku, że bezczynne wpatrywanie się w sufit to tak naprawdę doskonały moment na ułożenie planu, np. nowej zabawy czy skompletowanie listy gości na zbliżające się przyjęcie urodzinowe. Starajcie się wtedy nie odzywać do siebie i całkowicie skupiać na myślach. Dopiero po np. 2-3 minutach bezczynności, poświęćcie kilka chwil na omówienie tego procesu.

0
    0
    Koszyk
    Twój koszyk jest pustyPowrót do sklepu