Pokoik dla niemowlęcia – wpływ otoczenia na sensomotoryczny rozwój dziecka

Świeżo upieczeni rodzice zwykle odczuwają pokusę tworzenia swojemu maluszkowi bajkowego świata już od pierwszych dni po urodzeniu. Otaczają go więc wielobarwnymi pluszakami, wieszają w zasięgu jego wzroku ruchome elementy, które czasem wydają dźwięki, a niekiedy mienią się kolorowym światłem, czasem umieszczają w pobliżu łóżeczka kolorowe lampki. Dorośli chcą dać dziecku wszystko, co najlepsze, to ich naturalna potrzeba. A dla niemowlęcia? Co jest dla niego naturalne?

Pierwsze miesiące dziecka – nie róbmy rewolucji

Pamiętajmy, że niemowlę przez długie miesiące przed przyjściem na świat było odizolowane od światła, kolorów i dźwięków. Zna tylko to, co zdołało przedostać się przez maminy brzuch i wody płodowe. W takim środowisku czuje się bezpieczne. Warto zaufać naturze, która w ten sposób dbała o małego człowieka i nie narażać go na zbyt dużo bodźców również tuż po  jego urodzeniu.

Atakowanie niedojrzałych zmysłów dziecka nadmiarem impulsów może negatywnie wpłynąć na rozwój dziecka. Zdecydowanie korzystniejsza jest łagodna i systematyczna stymulacja.

Zatem, drodzy rodzice zwolnijcie tempo i zapewnijcie swojej istotce komfort poznawania świata na jej warunkach.

Kolory w otoczeniu niemowlęcia

Wnętrze przyjazne niemowlęciu powinno być jasne i w miarę możliwości jednobarwne. Nie zaszkodzi mała ilość wyróżniających się elementów, jednak przy ich doborze trzeba kierować się stopniem rozwoju zmysłu wzroku dziecka.

Przez pierwsze 2 miesiące życia niemowlę widzi nieostro, a oglądane przedmioty zlewają się, tworząc jedną plamę. Na tym etapie dobrze jest umieścić w otoczeniu dziecka niewielką ilość akcentów mocno kontrastujących z otoczeniem. Po upływie 3 miesięcy od urodzenia, gdy widzenie zaczyna się wyostrzać, można wymienić dotychczasowe dodatki na przedmioty kolorowe. Przy czym, słowo „kolorowe” oznacza niezbyt jaskrawe, jedno- lub dwubarwne ozdoby pozbawione wzorów.

Czy niemowlę lubi „ładne” zapachy?

W pomieszczeniach, w których przebywamy najczęściej stosujemy dwa sposoby upiększania zapachu. Wyjaśnijmy od razu, że żaden z nich nie jest dobry dla kilkutygodniowych maluszków. Pierwszy rodzaj aromatów to syntetyki w postaci odświeżaczy powietrza w aerozolu, czy rozmaitych płynów uwalnianych przez odparowanie.

Skład syntetycznych odświeżaczy powietrza i olejków może wpływać negatywnie na zdrowie dorosłego człowieka. Nie narażajmy na ich działanie niemowlęcia.

Druga grupa zapachów to olejki eteryczne. Aromaterapia z użyciem olejków pochodzenia roślinnego (tylko tych, których działanie jest nam doskonale znane) może być dobrym rozwiązaniem dla małych dzieci, jednak w przypadku niemowląt nie zaleca się ich stosowania. Dlaczego? Maleństwa są bardzo czułe na aromaty. Najbardziej przyjaznym zapachem jest znajomy zapach skóry matki lub ojca. Inne bodźce, np. woń kwiatów, czy owoców warto odłożyć nawet na rok od momentu urodzenia.

Niemowlę i światło

Czy niemowlę boi się ciemności? To pytanie warto zadać sobie zanim wybierzemy lampy do pokoju oseska. Pamiętamy – przez 9 miesięcy nasz maluch przebywał w dość „klimatycznym pomieszczeniu”. Ciemność, czy półmrok dla to niego nie okazja do wyjścia potworów z zakamarków, a jedynie dobre warunki do snu. Dość popularny jest pogląd, że sen w ciemności ma zbawienny wpływ na niemowlę. Wspomaga produkcję melatoniny przez organizm, ten natomiast jest odpowiedzialny za regulację faz snu i czuwania człowieka.

No tak, ale gdy dziecko płacze w nocy, dobrze jest mieć źródło światła, by bez przeszkód zaopiekować się nim. Niech to jednak będzie lampka o mało intensywnym świetle, stojąca możliwie daleko od łóżeczka.

Podobnie, przy wiszących lampach, zwróćmy uwagę, by łóżeczko nie stało bezpośrednio pod nią, a żarówka znajdowała się wewnątrz pełnego klosza. W ten sposób złagodzimy strumień światła dochodzący do oczu dziecka.

Portrait of bearded baby

Portrait of bearded baby

Dźwięki dobre dla niemowlęcia

Dźwięk, a raczej jego brak ma duże znaczenie podczas snu dziecka. To właśnie wtedy mały człowiek przetwarza wszelkie informacje, które dotarły do niego podczas czuwania. W porze nocnej naturalnym stanem jest cisza. Koniecznie zadbajmy o izolowanie niemowlęcia od dźwięku i światła emitowanego przez telewizory. Również inne hałasy dochodzące z zewnątrz warto maksymalnie wytłumić.

Podczas snu w dzień dobrze jest zaciemnić pomieszczenie przez zasłonięcie okien. Jeśli dziecko jest niespokojne lub ma trudności z zasypianiem można spróbować stymulacji delikatnym szumem odtwarzanym z płyt lub wytwarzanym przez otaczające nas sprzęty domowego użytku.

Ruch i zdrowa pozycja ciała dziecka

Tu znów odwołajmy się do życia w okresie prenatalnym. Niemowlę jest przyzwyczajone do kołysania w łonie matki. Bujanie ma dobry wpływ na dziecko również po urodzeniu. Ściślej rzecz biorąc kołysanie stymuluje rozwój malucha, przygotowując jego układ równowagi.

To zadanie świetnie wypełniają modne w ostatnich latach chusty, w których dziecko jest dość ściśle owinięte i znajduje się blisko ciała rodzica. Oprócz bodźców wynikających z odmiennego położenia ciała niemowlęcia, daje mu ono silne poczucie bezpieczeństwa – równie istotne dla prawidłowego rozwoju maleństwa, co pozostałe bodźce.

Polecane są też różnego rodzaju kołyski poruszane siłą rąk, w tym hamaki, czy bujane foteliki. Mechaniczne foteliki lub leżaczki mogą być rozwiązaniem nieco gorszym, ze względu na brak kontroli rodzica nad siłą kołysania.

Niemowlę, które śpi lub wypoczywa powinno leżeć na płaskim, sprężystym podłożu. Gdy dziecko ma już kilka miesięcy, możemy pozwolić mu na polegiwanie na podłodze. Warto zwrócić uwagę, by podłoga nie była śliska i przez to nie utrudniała niemowlęciu pierwszych prób poruszania się oraz przemieszczania.

Czyste podłoże to gwarancja bezpiecznego turlania się po podłodze.

Dobierajmy dywaniki o ograniczonej ilości kolorów i w miarę możliwości pozbawione wzorów. Należy pamiętać, że przebywanie na dywaniku może wiązać się z wdychaniem większej ilości kurzu i zanieczyszczeń przez malucha. Materiał, z którego wytworzono dywan powinien zatem dobrze znosić częste pranie i czyszczenie.

Stymulacja niemowlęcia przez zabawki

W pierwszych miesiącach życia niemowlę jest prawdziwym ascetą. Nie potrzebuje żadnych gadżetów umilających mu czas. Najlepszą rozrywką są rodzice, którzy przez bliskość, dotyk, przytulanie i kołysanie dostarczają maluszkowi wiele radości.

Choć zabawki przynoszone przez bliskich w prezencie kuszą pięknym wyglądem i dodatkowymi „funkcjami”, np. ruchem, śpiewem, czy migotaniem to najczęściej działają wyłącznie na wyobraźnię dorosłych. Dziecko zdecydowanie bardziej interesuje się otaczającymi go niepozornymi, domowymi przedmiotami. Jeśli jednak rodzice zdecydują się zaprzyjaźnić oseska z pluszakami lub grzechotkami, w żadnym razie nie powinni zostawiać malucha samego z takimi gadżetami, ani pozostawiać ich w łóżeczku. Odrobina nieuwagi może skończyć się bowiem prawdziwym dramatem, zwłaszcza, gdy zabawki wykonane są z mniejszych części lub np. posiadają sznureczki, które mogą owinąć się wokół ciała niemowlęcia.

Jakie zabawki wybrać? W początkowej fazie życia zmysły dziecka nie powinny być stymulowane zbyt intensywnie. Zabawki powinny dostarczać jednego lub dwóch bodźców, nie więcej. Mogą to być nieskomplikowane grzechotki, czy piłeczki, które łatwo dają się chwycić. Po kilku miesiącach krąg zainteresowań malucha powiększa się o książeczki lub zabawki zawieszane nad łóżeczkiem. Decydując się na karuzelę lub mobile należy umieszczać je na wysokości brzuszka niemowlęcia, w centralnej strefie, tak, aby nie przekrzywiał on i nie odginał główki, czy też nie przyjmował niezdrowej pozycji przypatrując się ozdobom.

Portrait of Expressive baby

Zdjęcia – http://www.planetepapas.com/

0
    0
    Koszyk
    Twój koszyk jest pustyPowrót do sklepu